Wszystko, co wiedzieliście o ciele i filozofii, wyda wam się jałowe i pozbawione wdzięku, kiedy przeczytacie tę odyseję po naszej mięsności. Ogłośmy nadejście nowej intymności, elegii na odejście męskiego / kobiecego w stronę fenomenów, które „odłożyły się w nas” pewnego dnia.
Te kameralne wiersze to przemiana materii, w której wnętrze i zewnętrzne staje się widzialne, a czytelnik zaczyna myśleć o swoich przeziębionych kolanach, jelitach, śliniankach. Przy czym lekkość tych wierszy jest zwodnicza jak binarność umysłu i ciała, które znowu biorą nas na świadków.
– Agnieszka Wolny-Hamkało
Poeta, w osobie Pawła Stasiewicza, ma na głowie książki takie wiersze dobre, że chapeau bas.
– Maciej Taranek
Paweł Stasiewicz
Poeta, artysta wizualny. Laureat konkursów poetyckich. Swoje prace pokazywał m. in. w konnektor – Forum für Künste (Niemcy), fofa Gallery (Kanada), karst (Wielka Brytania), Roman Susan Gallery (usa), Galerii Szara Kamienica (Kraków), Galerii Sztuki Wozownia (Toruń). Brał udział w festiwalach m. in. w códec – Festival de Vídeo Y Creaciones Sonoras (Meksyk), videomedeja – Museum of Contemporary Art of Vojvodina (Serbia), simultan Festival (Rumania), gnarl Fest – Lincoln Performing Arts Center (Wielka Brytania), Outer space – Carnegie Museum of Art (Kanada), Biennale Wro 2015 (Wrocław). Zdobywca Szpilman Award 2014 (Berlin). Za film No signal otrzymał Minute Trophy Award (Brazylia).
Mieszka i pracuje w Żyrardowie. Debiutuje.